lyrics
Dokoła ogień, krew, okropnych zniszczeń blask,
Fetor przegnitych lekko ciał,
Jęk konających z bólu, jeszcze żywych wrzask,
Paniczny taniec z śmiercią – szał.
Instynkt ci każe, więc „wstań i idź”,
By z przeznaczeniem stoczyć bój.
Twej żądzy życia nie zadławi nic,
Ty nie chcesz zginął tak, jak tłum.
Walcz, zwycięż śmierć,
Z głębi ran wyssij krew, zemsty krew.
Dusze umarłych chcą się mścić,
Przekleństwem przywołując strach.
Diabelski pazur wbity w krzyż
Oznajmił, że piekło wygra.
„Szatan to twój Bóg, szatan to nasz pan!”
Wył ku niebiosom dziki tłum.
Oddając hołd, podnieśli znak,
Znak pentagramu, piętno zła.
Walcz, zwycięż śmierć,
Z głębi ran wyssij krew,
Zemsty krew, czarci jad.
Gwałt i gniew, piekła smak, piekła smak
credits
license
all rights reserved